dziekuje. Ja wrocilam do pracy ale chyba nie jestem az tak silna. Wszyscy sa dla mnie mili opiekuja sie mna ale ja czuje sie poprostu pusta wypalona:(pracuje e sklepie wiec widok dzieci doprowadza mnie do szalu nie umiem nie daje rady....chce niuni kupowac ubranka ale przeciez juz Niuni nie ma ma....nie bedzie nie przytule jej nie ukocham nie spojrze w slodkie oczki...dziewczyny pomozcie:( myslalam ze juz wszystko ok ze mna ale tak nie jest. Udaje ze nic sie stalo ale przeciez to nie prawda...