Re: Lusia, pierwsze urodziny w niebie... | Hits: 351 |
|
Mama 3 kobietek  
04-07-2012 23:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Kochane mamusie bardzo Wam dziękuję za pamięc. Nie weszłam wczoraj na stronę, nie dałam rady. Nie wiem jak to przeżyłam, wiem, że moja dziewczynka była ze mną. I dała siłę aby zanieśc kwiaty na cmentarz i świeczkę w kształcie tortu zapalic i byc tam ze starszymi córkami, gdy puszczały w niebo urodzinowe balony dla Lusiaczka. Czułam, że była ze mną. Inaczej nie dałabym rady. Życie bym dała żeby ją przytulic. Żeby jej upiec tort i świeczkę na nim zapalic aby mogła ją zdmuchnąc. Miałaby taką radochę! Już widzę te jej mądre, roześmiane oczka jak wszystko obserwują. I łapki tłuste chwytające najlepsze kąski z tortu. I ten uśmiech przepiękny. Miałam zaszczyt urodzic Anioła. Miałam zaszczyt byc z nią codziennie przez prawie sześc miesięcy. Patrzec na nią i stawac się lepszym człowiekiem, dzięki niej. Byłam przy niej w jej pierwszej chwili na ziemi i przy ostatniej. Byłam przy niej gdy zamykali trumienkę, abym nigdy nie mogła jej zobaczyc. Sama ubrałam to najdroższe ciałko na tę wyprawę na drugą stronę. Nic nie zrobiłam aby ją miec, moja Lusia jest darem. Nie "była", jest. Bo z nią i przez nią patrzę na świat inaczej. Na ludzi inaczej. Uczę się życ inaczej. To nie była moja decyzja, aby mój najdroższy dar został mi odebrany. Brutalnie i bezlitośnie. Ale wspomnienie mojego dziecka, jej zapach, dotyk skóry, niewiarygodna kształtnośc głowki, jej uśmiech i to spojrzenie... To każe mi dalej życ. Nie dla siebie, dla niej. Z dziurą w sercu, z oczami zalanymi łzami, z tą tęsknotą, której nic nie ukoi. Żyję dla Ciebie córeczko. I czekam aż Ciebie znowu zobaczę. Na pewno Cię poznam. Zresztą Ty mnie szybko znajdziesz. Pamiętasz? Mamy umowę: że mnie szybko odnajdziesz jak ja przejdę na drugą stronę. I będę Cię tulic, całowac i nie wypuszczę z ramion przez długi, długi czas. I będziemy na to miały wiecznośc. Bądź ze mną córeńko. Kocham Cię najbardziej na świecie...
Tajemnica miłości większa jest niż tajemnica śmierci. (O. Wilde)
Mama Mai, Julii i Aniołeczka Lusi http://lucjahelena.pamietajmy.com.pl
|
|
|
Temat |
Autor |
Data |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy temu... |
taktórapamięta |
04-06-2012 23:19 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy temu... |
mamaMichasia |
09-06-2012 00:09 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy temu... |
Joannap |
10-06-2012 09:02 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy temu... |
Aska |
10-06-2012 15:20 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
Mama 3 kobietek |
11-06-2012 11:28 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
Mama 3 kobietek |
13-06-2012 22:49 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
mamaMichasia |
13-06-2012 23:38 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
Anna Aneta |
14-06-2012 11:36 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
ReniaR |
14-06-2012 14:41 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
mamaszymusia |
14-06-2012 19:32 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
Mama 3 kobietek |
15-06-2012 21:59 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
ReniaR |
15-06-2012 22:12 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
Wera |
16-06-2012 07:36 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r -wero... |
Mama 3 kobietek |
17-06-2012 22:15 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy - dziekuje dziewczyny... |
Hanulka2009 |
27-06-2012 10:05 |
|
Pół roku temu świat był jeszcze piękny... |
Mama 3 kobietek |
26-06-2012 21:56 |
|
Re: Pół roku temu świat był jeszcze piękny... |
Alicja74 |
27-06-2012 13:57 |
|
Re: Pół roku temu świat był jeszcze piękny... |
Joannap |
27-06-2012 19:28 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pięc miesięcy temu... |
KarolciaiJa |
27-06-2012 15:13 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pol roku... |
Joannap |
30-06-2012 10:28 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pol roku... |
mamaMichasia |
01-07-2012 23:42 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pol roku... |
womendontcry |
03-07-2012 08:48 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pol roku... |
Monika 5 |
03-07-2012 09:19 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pol roku... |
mamaMichasia |
03-07-2012 22:11 |
|
Re: Lusia, pierwsze urodziny w niebie... |
Mama 3 kobietek |
04-07-2012 23:31 |
|
Re: Lusia, pierwsze urodziny w niebie... |
renia75 |
05-07-2012 14:50 |
|
Re: Lusia, pierwsze urodziny w niebie... |
Aska |
07-07-2012 09:32 |
|
Re: Lusia, pierwsze urodziny w niebie... |
Ewelina85 |
07-07-2012 09:45 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pol roku... |
MagdalenaB |
08-07-2012 08:00 |
|
Re: Lusia, zmarła nagle 27 grudnia 2011r - pierwsze urodziny... |
Mama 3 kobietek |
14-07-2012 00:23 |
:: w górę ::
|