samotno¶ć to co¶ co mnie też dobija...nawet je¶li jestem w¶ród innych to ze swoimi uczuciami jestem najczę¶ciej sama bo nikt nie rozumie co ja przeżywam. do tego się już przyzwyczaiłam chyba...dobrze, że Twój M. zdecydował się przyjechać na ten jeden dzień - często jak mnie mój m±ż przytula tak spontanicznie to sobie my¶lę, że to jest przytulanka także od mojego Igorka :) I wtedy to już jest mi dużo lepiej - takie moje dziwactwo ale pomaga bardzo. Czasem pomaga też płacz - więc je¶li tak czujesz to niech łzy płyn±...życzę dużo siły na najbliższe dni i posyłam kolejne ¶wiatełka do nieba dla naszych Aniołków (*)(*)(*) Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)