Kiniusiu jestem z Tobą myślami i przeżywam każdy dzień, który odliczasz tutaj na forum. Wiem, że te dni są ciężkie dla Ciebie... Wszystko powraca, ale wiem, że się podniesiesz, bo takie już będzie nasze życie, będziemy upadały i wstawały... Niestety na to co się stało nie poradzimy już nic, nic i nikt nie odda nam ukochanych dzieci, ale one są i będą z nami zawsze...
Dla naszych Aniołeczków przesyłam kolorowe światełka (***)(***)(***)
|