Współczuję i bardzo mi przykro. Żadne słowa nie ukoją Twojego bólu i cierpienia , jedyne co mogę to witrualnie Cię przytulić i powiedzieć , że kiedyś , kiedyś będzie ciut inaczej, lżej, ale tak na prawdę to ból nigdy nie zniknie.Czas nie zagoi ran ,tylko przyzyczaja do bólu, z czasem go oswoisz i nauczysz się kochana z nim żyć. Przytulam Cię bardzo mocno i życzę wielu sił na tej trudnej drodze żałoby. Dla Małgoni (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|