Czasami mam wrażenie, że to dla mnie za dużo. Że już nie dam rady, że nie udźwignę.. Mogłaś być, mogłaś żyć tu z nami.. Przecież takie dzieci przeżywają..ja sama urodziłam się w 7 miesiącu..jak Ty. Mogłaś, ale tak nie jest.. Znowu kołacze się w głowie dlaczego, dlaczego, dlaczego...dlaczego...... Tak uciekam przed tym pytaniem, bo odpowiedzi nie poznam przecież nigdy, ale wraca. Wraca jak bumerang. Wiosna za oknem, a we mnie jesiennie, deszczowo, szaro, tak w środku pusto, zimno i źle..:( Co mogę Ci dać na roczek? Nie wiem..sama nie wiem..ale chce być, dać coś od siebie dla Ciebie..bo przecież miał być torcik, zdmuchnięcie pierwszej świeczki.. A będzie tylko zapalenie lampki na cmentarzu..:( Tak się boję wizyty u lekarza za tydzień..co ja zrobię jeżeli znowu się okaże, że jest źle? Nie wiem... Córciu, chyba nie udźwignę..:( Kocham Cię Gwiazdko moja! {*}{*}{*} Kinga mama Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc) i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013
http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
|