Anno Aneto tak bardzo Cię rozumie, wczoraj przepłakałam cały wieczór, nawet pod prysznicem a dzisiaj mam oczy spuchnięte i wyglądam jakby ktoś mnie pobił. Minęło pół roku a mi się wydaje, że płaczę coraz mocniej a ból jak już złapie to jeszcze silniejszy...i tak jak Tobie już czasami brakuje mi sił żeby toczyć tę walkę. Ściskam Cię mocno i pozdrawiam (*)(*)(*)