Tak bardzo boli widok matek z dziecmi tulacych calujacych a moje rece sa takie puste serce popekane oczy zaplakane...na widok malych dzieci zagryzam zeby by nie plakac...dzis jak bylam w centrum hadlowym widzialam kobitke ubierajaca mala dziewczynke w kombinezon pamietam jak czytalam ksiazke o tym jak powinno sie ubierac dzieci i takie tam rzeczy...no po cholere skoro mojego dziecka juz nie ma....Boze jak ja nienawidze tego zycia mam juz dosc....po co mam zyc skoro wszystko co kocham jest mi zabrane jaki jest sen zycia....skoro wszystko o co zabiegamy staram sie odchodzi...Aniolku zabierz mame do siebie