Aniu, odkad pojawiłas sie w naszym gronie, czytam codziennie wiesci od Ciebie na forum. Nigdy nic nie napisalam Tobie, bo slow brak. Im dluzej tu jestem tym bardzej milkne w ogromnie tragedi jaka nas spotyka. dlatego tez mocno Ciebie sciskam i zycze duzo sily! ten czas teraz juz sie nie powtorzy - przezyj go najlepiej jak umiesz, bo Twoja coreczka na Ciebie patrzy - wiem to. I odwiedza Ciebie i widzi i slyszy. Czeka na Ciebie w niebie, na które ona juz sobie zasluzyla. Przed Toba i wszystkimi nami wielkie wyzwanie - dolaczyc do naszych dzieciatek. Jestesmy z Toba i zawsze bedziemy. Nie poddawaj sie! M. Aleksander Wiktor, 2.06.11-11.07.11, Kocham Ciebie Syneczku http://aleksanderwiktorwojciechowski.pamietajmy.com.pl/index.php Poprzedni tematNastępny temat