Aniu, kochana wiem jak bardzo Ci ciężko. Każda z nas przeżywa dokładnie to samo co Ty. Kochana, strata dziecka jest czymś najgorszym z najgorszych. Nie wolno Ci jednak myślec o śmierci, bo wtedy nigdy nie spotkasz się ze swoją Wiktorką. A cel i sens życia? Nie musisz wierzyć w Boga, żeby to odnaleźć. Wystarczy, że gorąco będziesz wierzyła w swoją córeczkę, a ona sama znajdzie najlepszy sposób, żeby Ci przekazać sens tego wszystkiego.
................................................. mama Igorka(*02.04.1999) i Aniołka Kubusia(*29.06.2011 +15.10.2011) http://kubusmatuszak.pamietajmy.com.pl/