Dziękuję Marciu za ciepłe słowa. Podziwiam Twój optymizm kochana, jesteś niesamowita! ---------------
"Nienawidzę tego dnia, jak grom z nieba spadło, to wszystko na raz, spadło to na nas. W kilka minut obróciło się to w nicość, taka pustka, tylko płacz pozostał, w ustach gorzki smak, żal, miało być naj, a teraz pozostałaś w snach....Miałaś mieć to wszystko, życie niby tylko, a to aż tak dużo, aż brzmi za płytko. Nie poczułaś jednego oddechu, nie widziałaś śmiechu na twarzy, uśmiechu, grzechu żadnego nie było, to wszystko ułozyło się wbrew zasadom, wbrew regułom. Nie ma sensu i zmyło się to życie, nikt na tym nie zyskał, nikt nie znalazł się na szczycie. W duszy krzyczę, nikomu nie życzę być teraz tutaj i widzieć to, jak ktoś odchodzi, jak odchodzi serca bicie. I nic nie pozostało po Tobie, nawet zdjęcia nie mam, tylko widzę Ciebie w głowie, noszę Ciebie w sobie, wiesz dobrze o tym, bo otulasz mnie skrzydłami, chodzisz po ziemi z aniołami, patrzysz na nas - na ludzi z problemami. (...) Wieczorem siedzę i patrzę w niebo, jak uśmiech Twój kreślę linie po gwiazdach. Pada deszcz i moknę w nadziei, że kiedyś poznam Twój uśmiech, że poznam Twój anielski szept." ;(( Kinga mama Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc) i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013
http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
|