czasmi mnie juz wszytko dobija....budze sie z placzem,bo wszedzie go widze,jak mnie caluje zebym otworzyla oczy...jak bierze pilota(ulubiona zabawka)i probuje przelaczac kanaly....uwielbialam takie poranki,te gonitwe....halas....teraz...teraz budzi mnie budzik,w domu cisza....poranki paskudne.....czasami mialabym ochote to wszytko z siebie wykrzyczec...caly moj bol...a nawet wyplakac sie nie mam komu....chociaz nawet sama nie wiem czy tego chce czy wole plakac w samotnosci... Kocham Cie calym sercem Skarbie i zawsze bede kochac....
http://www.youtube.com/watch?v=PhCKmZRDo-Y
mama Nicolki i Aniolka Maksia(*+01.11.2009-25.03.2011)
|