Maleńki, dziś drugi miesiąc od Twojego pogrzebu. Czuję małą przemianę w sobie - płaczę, tęsknię, oczekuję znaków i snów, ale moja wiara, że jesteś obok rośnie w siłę. Za dwa dni wracam do szpitala porozmawiać z panią doktor i przejrzeć Twoje karty dzienne. Może to nam jakoś pomoże....? Może poczuję chociaż Ciebie bliżej. A może zaszkodzi - sama nie wiem. Kocham Ciebie Synku. Aleksander Wiktor, 2.06.11-11.07.11, Kocham Ciebie Syneczku http://aleksanderwiktorwojciechowski.pamietajmy.com.pl/index.php Poprzedni tematNastępny temat