(*) dla Franusia. Choć minęło już tyle czasu ja ci±gle o Was my¶lę. Pewnie mnie nie pamiętacie ale moja Amelka (przepuklina przeponowa) leżała razem z Frankiem na OIOM-ie (przez chwilę nawet w sali obok). Widywali¶my się "na ławeczce" na korytarzu. Nam się udało choć spędzili¶my w szpitalu prawie 8 m-cy, z tego przeszło połowę na OIOM-ie (3X). Gdy wróciły¶my do domu znalazłam Wasz± historię na forum i nie mogłam uwierzyć, że Franu¶ odszedł. Trzymajcie się mocno. Moja niunia jest z nami (choć czasami było naprawdę ciężko) więc nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić co czujecie ale wierzę, że dacie radę. Pozdrawiam.