Witam ewidentnie jest coś na rzeczy. Też gdzieś kiedys słyszałem że właśnie małe dzieci widzą coś co nie widzą ludzie starsi tak jak napisał Gosspelek z wiekiem tracimy ten dar. Na pewno Szymus widzi Tomcia. Nie wiem jak to nazwać że takie małe dziecko nie mając wiedzy co wydarzyło sie wcześniej tak świadomie reaguje. Może dziecko jakoś przechwytuje emocje swojej mamy nie wiem. Wbrew temu co niektórzy ludzie mówią na temat nienarodzonych dzieci to przeciez one choć w brzuszku to mają już swój rozumek swoje fochy swoje humorki nawet słuchają co się dzieje poza brzusiem mamy wiec ludzie nie mają prawa mówić że to nie dziecko skoro się nie urodziło bo jak słyszę coś takiego to uruchamia się we mnie agresja ale nie ma co o tym teraz rozpisywać bo ludzie są jacy są z większą bądz mniejszą empatią, wrażliwością. Nie wiem Buleczko co z rodzeństwem dla Pawełka nie wiem dla mnie to ciężki temat zablokowałem się maksymalnie zreszta sam już nie wiem czy chcę w sumie to nic nie wiem i niczego nie jestem pewien. Nie umiem sie pogodzić z tym ze Pawełek nigdy nie będzie moim ziemskim dzieckiem to mnie ogranicza i zniechęca ogólnie do wszytskiego. Nauczyłem sie udawać że jest oki aby ludzie nie postrzegali mnie za dziwadło. Najgorzej jest jak dopadają mnie ataki tzw agresjo-niemocy wtedy mnie bardzo nosi i nie chce mi się żyć i najchętniej rękoma rozwalałbym głazy agresja i złość mnie rozsadza że muszę żyć ze świadomością straty i tym że tak jak pisałem wczesniej Pawełek nie będzie ziemskim dzieckiem. Jedyne co się zmieniło to to że nie odczuwam potrzeby pisania o tym jak mi źle i że sobie nie radzę, zreszta ile można pisać o tym samym. Nie wiem jak nazwać swój obecny stan. Robię wiele rzeczy ale zawsze przy każdej nich towarzyszy mi w myślach Pawełek cały czas o nim myśle. Nie będę już smęcił bo to nie ma sensu. Usiadz w kąciku z Szymusiem i razem skupcie się i wypatrujcie Tomcia. Ciesze się Gosspelku że Ci się teraz udało i że wyładunek skonczył się szczęśliwie bo bardzo się bałem i bałem się otworzyć Twój post bo nie wiedziałem jaka tam znajdzie się informacja. Na całe szczęście finisz był oki i teraz jesteście juz razem córeczka z mamusią. Posyłam Wam wszytskim buziaczki :* oraz zapalam światełko dla naszych aniołków [*] Batman - tata Pawełka (ur. zm.34tc)18.03.2009r. oraz Polci (ur. 03.12.12r.)