7 miesięcy mija odkąd zostałam aniołkową mamą, odkąd straciłam część siebie na zawsze, odkąd ból rozdziera serce, a łzy cisną się do oczu, odkąd dzień w dzień przywołuję obraz ślicznej buzi Emilka, by nigdy ten obraz nie zatarł się w pamięci. Nigdy nic juz nie będzie tak samo. Strasznie mi brakuje Cię Emilku. Nauczyłam się żyć bez Ciebie, wiem, że "tam" jest Ci lepiej, bez bólu. Tak strasznie tęsknię za Tobą synku.