Myślę, że zanim odmówisz bycia matką chrzestną powinnaś odwiedzić maluszka, którego masz podawać do chrztu. Poproś swoją siostrę o chwilkę sam na sam z tym maluszkiem i porozmawiaj z nim samym, utul kurczaczka, jeśli zechcesz opowiedz mu dlaczego płaczesz i dlaczego masz wątpliwości. Myślę, że taka wspólna chwila z dziecinką pomoże Ci podjąć właściwą decyzję. Nie uciekaj przed dzieckiem. To że je podasz do chrztu nie jest zdradą Twojej Asieńki (choć mam nadzieję, ze tak nie myślisz), tylko dowodem na to jak bardzo kochasz dzieci i jak odpowiedzialną mamą jesteś. Tylko śpij i aż śpij A mnie prowadź tam Tam gdzie jesteś Chcę byc tam gdzie ty W niebie?Czemu nie.. W piekle?Aż na dnie... Będę wszędzie,wszędzie będę Czy to ważne gdzie to będzie? Więc przytul się i śpij