To normalne ze po takim wydarzeniu takie masz odczucia ja tez nie potrafie patrzec na dzieci omijam mamy z wozkami,i boje sie uslyszec ze ktos z bliskich bedzie mial dziecko bo nie dalabym rady moze Twoja siostra zrozumie ale bedzie jej bardzo przykro w pewnym sensie to bylo by Twoje malenstwo gdybys chrzesna zostala.Dla mojego Aniolka chrzesna miala byc tez moja siostra jak bardzo sie cieszyla ze bedzie malenka juz niedlugo z nami i pamietam jak strasznie plakala na pogrzebie przezyla to tak bardzo jak ja nie wiem jak bylo z Twoja siostra ale jesli tak jak u mnie...Gdyby moja siostra poprosila mnie o bycie chrzesna dla jej malenstwa zgodzila bym sie a wiesz dlaczego??bo plakala,cierpiala tak jak ja jakby to byla jej dziecko wiec jesli ona zniosla ten bol nie moglabym jej zawiesc i nie byc w takim szczesciu razem z nia.Zrobisz jak uwazasz ja potrafie zrozumiec jak Ci ciezko.. Mama Aniołka Nikoli ur.20.04.2011 zm.21.04.2011