Bardzo mi przykro ze spotkała Cie taka tragedia i jak chyba wiekszosc z nas miałas tzw pecha :( my tez takiego mielismy z tym ze nasza córeczka do 18 tyg rozwijała sie prawidlowo bynajmniej tak bylo na usg a potem wszystko sypalo sie jak w złym snie zaczeło sie od wykrzywiania nózek i raczek i co tygodniowe wizyty w szpitalu i wymienianie kolejnych chorób naszej coreczki potem została juz tylko amniopunkcja i koszmarne wyniki naszej Oliwki :( Stwierdzono Syndrom Edwardsa i nikłe szanse na dalszy rozwoj i zycie dziecka .Lekarze powiedzieli nam ze plłód moze obumierac i nie dotrwac do konca ciazy albo urodzic sie i daja góra rok zycia . W 29 tyg podjelismy decyzje o przerwaniu ciazy bo z mała było coraz gorzej nie rosła i na dodatek doszedł problem z kregosłupem (Dziecko coraz bardziej wykrzywiało go )i aorta . Lekarze powiedzieli nam wszystko o tej chorobie dostalismy kupe ksiazek do czytania na pytanie dlaczego ? otrzymaliśmy odpowiec ze mielismy po prostu pecha ze nam sie trafiło takie chore dziecko ze to sie zdarza i tyle . Do dzis nie raz zadaje sobie pytanie dlaczego my dlaczego nam sie to wszystko przytrafiło dlaczego nie bylo nam dane cieszyc sie nasza pierwsza coreczka , niestety nie mam na te pytania odpowiedzi pogodzilam sie z tym ze to nas spotkało ze musielismy pochowac własne dziecko co jest najgorszym przezyciem dla rodzica :( . Pozdrawiam serdecznie duzo sił zycze i wszystkiego dobrego Swiatełako dla Aniołka [*] Mama Aniołka Oliwki */+ 24.11.2010 i Mama Ziemskiej Coreczki Asi ur 10-12-11
Odeszłaś tak cicho,że nie słyszał nikt Zgasłaś za szybko,by oswoić nas z tym Miłośc nam Ciebie zabrała,lecz żalu zabrać nie chciała