nie ujma ale stresuje bardzo, ostatnio na silowni kobieta spytała jak moje dziecko, bo wiedziała ze mam blizne, a gdy powiedziałam ze nie zyje to zaczeła drązyć, a ja nie miałam ani ochoty ani sily jej tlumaczyc co i jak sie stalo, wole nie mowic nowym osobom, bo po co maja na mnie patrzec z litoscia, ci co wiedza to wiedza, a reszta nie musi, a synek jest i bedzie w moim sercu ----------------------------- http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html
|