Niestety tak już jest, że nie ominą Cię ludzkie spojrzenia, będzie Ci się wydawało, że wszytsko masz wypisane na twarzy. Niestety niektórzy ludzie powiedzą coś co nas rani a wcale tego nie chcą - napewno tak było z tą spotkaną osobą. Minęło u Ciebie bardzo malutko czasu ale ja nawet teraz po prawie 2,5 roku nadal ciężko mi mówić o tym co było kiedyś. A ubranka, które kupiłam dla Julci mam do tej pory... Asia, mama Bartusia (3.02.2011) i Aniołka Julci (3.11.2008 - 30 tc)