Aga dziękuję. Chciałabym zostawić po sobie jakiś namacalny dowód, że moje życie nie było bez sensu.
Chciałabym poczuć sie potrzebna, ale nie jako służąca, ale ktoś wartościowy.
Tylko muszę zrobić ten pierwszy krok, a z nim zawsze jest najgorzej. Strasznie boje sie zmian, a właściwie mysli o zmianach, bo gdy juz coś nastąpi to łatwo się przystosowuję :/