Adasiu 2 miesiące temu przyszedłeś na Świat, wspaniały chłopiec, ogromna miłośc, świetlana przyszłośc... Bóg zdecydował inaczej... Dziś jestem z Ciebie potwornie dumna, że byłeś taki dzielny i mimo, że zdaję sobie sprawę iż nie przestanie bolec, iż łzy nie przestaną płynąc to ja muszę również byc dzielna dla Ciebie. Dziękuję Ci. Dziś wracając z Twojego grobiku zdałam sobie sprawę, że masz siostrę, dla której muszę byc oparciem, która na mnie liczy, której nie mogę zaniedbywac, dlatego postanowiłam wziąc się w garśc...(Może nie zrzucę czarnych ubrań- nie umiem założyc innego koloru, może za jakiś czas). Dziękuję bo wiem, że to Twoja zasługa, że tak właśnie pomyślałam. Zapisałam się na upragniony kurs fotografii, zainwestowałam w sprzęt i będę rozwija swoją pasję z Twoją pomocą oczywiście, bo natura czyim jest dziełem Anielsko-Boskim. A tę fotografowac uwielbiam najbardziej. Wczoraj na wizycie u pneumonologa, były małe dzieci do kontroli bioderek, ich wygląd, słodkie okrągłe buzie, kwilenie i ten cały harmider wywołały u mnie morze łez...Tak pewnie jeszcze jakiś czas będzie, ale... Przecież Ja nigdy Cię nie zapomnę, Nigdy nie przestanę kochac, Zawsze będę o Tobie mówic, Zawsze Ciebie wspominac, Pielęgnowac pamięc o Tobie, Będę dla Ciebie życ. Będziemy juz od teraz zawsze razem, na dobre i na złe...aż się nie spotkamy pewnego dnia, a w tedy...poczekam i Ty poczekaj na Mnie. Póki co Adasiu, Mateuszku pomóżcie mi wspaniale wychowac córeczkę, popełniac jak najmniej błędów i dajcie mi chłopcy dużo wiary w siebie, że to wszystko ma sens i że Nam się uda...A jeśli kiedykolwiek za sprawą decyzji Boskiej, decyzji losu, natury pojawi się maleństwo u mego boku to opiekujcie się Nim również. Codziennie Wasza, Twoja Mama Ps na Twoim grobiku są przepiękne kwiaty, chyba florystyka też zrobi się moją pasją...
i Jeszcze jedno dziękuję Wam za przyjaciół, których poznałam tu na forum i w życiu realnym.
Kocham Was chłopcy. {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|