"Dzisiaj proszę cie
ten jeden raz zatrzymaj się
ten jeden raz stań tuż obok mnie
dziś czuje, że brak mi sił
ten jeden raz bądź blisko mnie
poczuć mi daj, że to wszystko ma sens
dziś wiem, że brak mi sił"
Adasiu Mając zaledwie kilka dni pokazałeś jaką masz siłę walki, a ja mam kilkadziesiąt lat i nie potrafię tak jak Ty, taka jestem z Ciebie dumna syneczku....
Mateuszku Ty też walczyłeś do ostatnich chwil, kiedy USG pokazywało, że fikasz koziołki, że chcesz życ, mój organizm już podejmował decyzję i ... odszedłeś.
Przepraszam Was chłopcy, ale za dużo jak na mnie, jak mam dalej życ? Śnią mi się koszmary, już nie tylko ja ginę ale cała moja rodzina...a tak bardzo bym chciała zobaczyc Was we śnie, że jesteście szczęśliwi, że nie brak Wam mamy i że się spotkamy - tylko muszę byc cierpliwa...
Tak bardzo Was kocham, tak bardzo tęsknię, taką byśmy byli fajną gromadką...
Mateuszku, Adasiu - przepraszam, wybaczcie mi wszystkie błędy....
{(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
Re: Adaś *04-01-2011 + 11-01-2011-Mój dzielny syneczku...
