Czytam Twoje słowa Kasiu i widzę siebie...myśl o tym, że jeśli się uśmiechnę, zacznę coś planować, zacznę wracać do życia skrzywdzi Piotrusia, że pomyśli że Go nie kocham, że zapomniałam. A przecież nigdy nie zapomnimy, Oni byli dla nas i na zawsze już będą... Bardzo bym chciała pokazać Go całemu światu, pokazać Jego zdjęcie i powiedzieć Zobaczcie to mój cudowny Syn, dziś jest Aniołem... Szczerze to myślałam o nas wszystkich, mamy albo zdjęcia, wyniki usg nawet jak widać tam zaledwie małą kropeczkę, to są nasze dzieci, taki album dla Świata...eh przepraszam takie moje myśli zdradziłam...przepraszam że może nie do końca na temat. mama Aniołka Piotrusia ur.zm.26.05.2010 http://piotrusciebiera.pamietajmy.com.pl/ i ziemskiego Szymcia ur.29.05.2011r
|