Aga cudownie mieć taką rodzinę. W mojej nigdy nie okazywało się uczuć, np rodzice nigdy nie mowili że nas kochają. Nie nauczono ich tego i nie nauczyli tego nas. Ale ja wiem jak to wazne, że żeby dziecko czuło sie kochane namacalnie. Dlatego nie ma dnia, żzebym nie ucałowała, nie przytuliła synka, nie powiedziała "kocham Cię" synku. Nie mam zalu do ojca, bo jest twardym, szorstkim facetem. Gdy odjezdzaliśmy z domu to przytulil mnie, jak nigdy i miał łzy w oczach. A w całym moim życiu widziałam u niego łzy, gdy zmarła jego mama i na naszych slubach. Mam zal do siostry, braci... Ale mówi sie trudno i zyje dalej. Tak jak piszesz mam 2 synków, niestety tylko 1 ziemskiego i meza choc nie zawsze moge na niego polegac, choć od śmierci Emilka sporo sie zmienilo.
[*] swiatełko dla Emilka i wszystkich Aniołków
------------------------------------------------------------------- ----------------------------- http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html
|