Agnes wiem... Dziewczyny dziękuję. Anikia - a co Twoja siostra na to?, co rodzina że nie odwiedzasz, nie pytasz, ja doskonale rozumiem, że powinniśmy przeżyc swoją żąłobę nie patrząc czy to się komuś podoba czy nie, tylko ja zostałam wychowana na osobę, której potrzeby są na samym końcu ważne, że ludzie wokół mnie są najważniejsi i mają byc zadowoleni...dlatego trudno mi to wszystko ogarnąc, a z drugiej strony chciałabym zrobic w końcu coś tylko dla siebie i przeżyc żałobę właśnie tak jak ja tego potrzrebuję a nie inny ode mnie oczekują... dodatkowo irytuje mnie fakt, że gdy staram się na zewnątrz grac silniejszą niż jestem - ludzie nie czytają między wierszami, że to dla mnie mega wysiłek tylko wyobrażają sobie że już się pogodziłam!!!, Że już poszłąm na przód, a czy to możliwe po 1,5 miesiąca, czy to wogóle możliwe!!!??? {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|