Nadia mamy tak bardzo podobne historie... jak bym o sobie czytała. U mnie również wszystko ksiązkowe w ciąży, a na 3 dobę po naturalnym porodzi w 41 tc szmery nad sercem. tez mi tłumaczyli o Botalu i tak dalej i, praktycznie jak się Botal zamknął wada postępowała z minuty na minutę. Mój Adaś miał zwężenie zastawki aortalnej, nitralnej i przerost lewej komory. Też szukałam sprawcy w jedzeniu, w lekach w stresie we wszystkim i cały czas pytam czy gdybym miałą w ciązy echo coś by dało.CZy mogłąbym Go uratowac? Cały czas czekam na wyniki szczegółowej sekcji, wtedy mam nadzieję, że się okaże co tak naprawdę w serduszku było nie tak... Dziękuję, że mi napisałaś to wszystko i że wróciłaś do tego żeby mi opowiedziec o Antosiu. Dla Naszych synków (*)(*)(*) JA też Ci życzę mądrych ludzi na swej drodze...i ciepła na duszy {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|