To niestety tak jest, że wraz z odejściem naszych kochanych maluszków część nas też odchodzi i nic już nie jest tak jak dawniej. I czas nie goi ran matki, z czasem człowiek przyzwyczaja się żyć z tym bólem, ale on wciąż nam towarzyszy i chyba będzie do końca naszych dni... Żadna z nas nie zapomni o swoim aniołku