Witam po przeczytaniu wszystkich odpowiedzi na Twój wpis gdzie bardzo CI współczuje bo moja córcia dwa razy otarła się o śmierć nie potrafie was zrozumieć jak można bez udowodnienia winy kogoś obrażać i psuć mu reputacje Operował nas doktor Surowiec i zapewniam że jest to wspaniały lekarz i profesjonalista a co do smierci nawet po zwykłym zabiegu takim jak jest szycie ręki zdaża się smierć nie od nas to zalezy Bóg tak chciał MOja koleżanka straciła córkę w wieku 3 lat po zeszyciu niegroźnie wyglądającej ranny ale wdało się zakażenie które zostało zbagatelizowane i to nie przez lekarzy po 8 dniach zmarła Więc czasami zadajmy sobie pytanie czy należycie my uważamy na nasze pociechy zanim zwalimy winę na innych moja córcia z obustronnym rozszczepem podniebienia twardego i miękkiego (* operowana przez Doktora Surowca) po operacji była pilnaowana przez 24 godziny na dobe nigdy nawet przez 1 minute dziecko nie było same dzięki temu dwa razy uniknęliśmy śmierci. i tak było do miesiaca po operacji