Czuje sie strasznie zagubiona nie wiem co mam ze soba zrobic, zadnej decyzji nie potrafie podjac na niczym sie skupic nie dam rady... Ciagle stoje w miejscu i nie wiem, ktora droga isc... Doslownie wszystkiego sie boje. Mam wrazenie jakbym zglupiala. Nachodza mnie dziwne uczucia bezradnosci, strachu...Paralizuja mnie. Pomalu ucze sie zyc z tym bólem, zalem i tesknota, czasami nawet nie najgorzej mi wychodzi...ale gdy dojde do jako takiej równowagi wszystko wraca jak bumerang i zwala mnie z nog.... Jeszcze mam sile zeby sie podniesc i isc dalej... Ale jak dlugo bede ja miec? Co bedzie jak w koncu ja strace.... Nie wiem... Mama Majeczki-Aniolka ur.zm.6.11.2009 33tc,maleńki Aniołeczek 6tc(*) marzec 2011 oraz ziemski cud Alan 19.04.2012 37tc http://majawoszczyna.pamietajmy.com.pl