Re: odeszłaś w moich ramionach Królewno... | Hits: 360 |
|
Joannap  
18-04-2010 21:35 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Tak się zastanawiam dlaczego nie może być tak po prostu "normalnie"...dlaczego nie możemy wieść sobie takiego "zwykłego szarego życia"...
Ewelinko myślę, że męża kochasz i nie jest Ci obojętne czy będziecie razem czy nie. Gdyby tak było wyszłabyś i zamknęła za sobą drzwi nie oglądając się za siebie. Pamiętam jak mój związek przechodził kiedyś kryzys...miałam tak samo - niby mówiłam, a wszystko mi jedno, z drugiej strony bałam się, że jak odejdę on po mnie nie przyjdzie. I kiedyś po prostu nie wytrzymałam i odeszłam - po miesiącu jeszcze wtedy nie mąż, wrócił i powiedział, że życie beze mnie nie ma sensu i od tamtej pory jestemy już razem (i tak minęło 9 lat z czego prawie 3 małżeństwa). Faceci tak mają, że czasami długo coś do nich dochodzi...czasami potrzeba im "terapii szokowej".
Nie będę Ci mówić co masz zrobić bo nie znam twojego życia...Trzymam za Was kciuki i wierzę, że znajdziecie najlepsze dla Was wyjście z sytuacji. ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|