Owszem, Joanno, to spekulacje, u mnie również. Czemu tak wysokie procenty?? Mój lekarz to specjalista genetyk wykonujący wyłącznie usg u kobiet w ciąży i diagnostykę pod kątem wad u dziecka. On nie pracuje jako położnik. W ciągu jednego dnia ma tyle samo pacjentem a może nawet więcej niż położnik, tyle że on ogląda tylko brzuch i dzidzie w środku. Nie próbuję nawet liczyć ile ich widział i jakich. Tomcia zdjagnozował perfekcyjnie choć bym tego nie chciała. Teraz mam nadzieję że jego diagnoza jest równie perfekcyjna.
Wiesz, jeśli chodzi o płeć to u Tomcia ja już wiedziałam w 15tyg że to chłopak na pewno. Zrobili mi wtedy usg przypadkiem - położna, a właściwie trzy, nie potrafiły znaleźć tętna u dziecka przez ktg przez 30min i dlatego wykonali mi usg, aby sprawdzić czy serduszko jezcze bije czy też nie. Jak się okazało że wali jak dzwon to w 5 się przyglądali i wypatrzyli chłopaka w 15 tyg.
Widzisz ten lekarz widział tyle tych "kikutków" między nóżkami, że odróżnia ich końcówki i to one decydują o płuci dziecka, u nas wygląda na chłopca, ale ręki powiedział że nie da sobie za to uciąć. Może ja trafiłam na lepszego, bardziej doświadczonego specjalistę genetyka niż twoja przyjaciółka.
P.S. Obiektywnie rzecz biorąc to myślałam o dziewczynce - mniej porównań i wspomnień = mniej łez i kłucia w sercu, strachu i obaw. Ale co Bóg da ksiądz ochrzci.
Buziaki buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|