Ej,to w którym juz jesteś tygodniu,że wiesz,że to chłopak??Po wynikach badań genetycznych będziesz pewna płci.
Myślałam dziś nad maggie i nie uważam,żeby,m jej coś powiedziała aż tak strasznego. Kurcze może ja już jestem za wesoła na to forum. Ale czasami to niektórymi by się chciało tak potrząsnąć i krzyknąć ŻYJ, MASZ DLA KOGO!!
Ja nie wiem, co mi jest, że taka rozhahana chodzę:) Diś są małe 7 urodzinki niebieskie (7 miesięcy bez Zuzanki) i nawet mi łza nie poleciała. Pojechałam na jej grobik chwile z nią pogadałam, zapaliłam znicze i nadal mi wesoło:)
Cieszę się z Waszego Groszka i jest dla mnie oczywistą oczywistością,że będzie dobrze (wiem,że jestem standardowa w tych słowach), ale tak czuję i już!!
Głaski dla Grocha(bo już nie taki malutki;)) i buziaki dla Ciebie "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|