Re: Mikołaj był.... Niby u mnie, niby nie... Ja już nie mogę tak dalej... | Hits: 128 |
|
angela952  
14-12-2008 04:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Aleksandra ma rację. Nie możesz skupiać się na problemach innych - chociaż wiem, że czasem nie jest łatwo. Sama martwię się o przyszłość brata tylko.. to sie odbija na moim, świeżym jeszcze małżeństwie. Kiedy niedawno wychodziłam za mąż (19 lat) cały świat był dla mnie kolorowy. Byłam w ciąży, wychodziłam za mężczyznę, którego kocham bez granic, ale teraz, po stracie mojego maleństwa wszystko się zmieniło :( Pewnie, że nie mogę się poddawać, bo mam męża, który mnie kocha i ja kocham Jego, ale to straszne przeżycie zmieniło mnie diametralnie. Wiem jednak, że trzeba żyć dalej... koniecznie.
|
|
:: w górę ::
|