> Pamiętaj!!RZADKIE RZECZY ZDARZAJĄ SIĘ RZADKO!!
Eh, wiem to doskonale. Samo cofnięcie żuchwy dolnej zdarza się 1:45 000 dzieci i nazywa się Zespołem/ Sekwencją Pierre - Robina. Do tego może dojść mnóstwo elementów i wtedy ta druga cyferka się powiększa, np. rozszczep. To co miała Tomuś to zatrzymanie 1 małej pionowej chrząstki, która spowodowała naciąganie się, przekrzywienie, i niedorozwój dolnej żuchwy po stronie prawej, mniej miejsca spowodowało niedorozwój podniebienia - nie miało gdzie to przestało rosnąć, to z kolei zmniejszyło powierzchnię wewnętrzną w jamie ustniej więc Tomciowi przy płaczu lub nerwach zapadał się języczek do tyłu powodując duszenie. Postała w ten sposób duża asymetria twarzy jedynie w dolnym obrębie spowodowała również asymetrię w drogach oddechowych i zachamowanie ich wzrostu - stąd przesunięcie krtani o 2cm, brak możliwości intubacji i rurka tracheo prawie dotykająca ściany płuca. Taki niefortunny układ zdarza się 1:1 000 000 przypadków. Lekarz w ciąży wspominał ale ja nie wierzyłam że może trafić się tak rzadka i śmiertelna wada u mojego dziecka. Uważałam, że jak nigdy niczego nie wygrałam, to tym bardziej teraz się nie trafi... bo to prawie jak wygrana w Toto Lotka. Mam szanse na zdrowe dziecko, takie same jak każda kobieta na świecie, nie obciążone wadą genetyczną (choć wyniki kariotypu będą za m-c). I znów mam dokładnie takie same szanse że trafi się 1: 1 000 000. Przykre ale prawdziwe. Wtedy stresowałam się 23-40 tyg ciąży, pocieszając się słowami lekarza, że to się prawie nigdy nie zdarza. A teraz... Jeszcze większy stres do 23 tyg. i tamte argumenty już nie pocieszają. Choć bardzo pragnę Malucha.
Mówisz do dzieła :)))) Nie wiem czy już nie strzeliliśmy buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|