Współczuję Ci Kochana i ogromnie żałuję, że dołączyłaś do grona aniołkowych mam. Nie wiem co napisać bo żadne słowa nie ukoją Twojego bólu. Niestety na pytania-Dlaczego?- nigdy nie otrzymasz odpowiedzi. To pytanie nurtuje chyba tu każdą z nas. Jest jedno pocieszenie, że kiedyś będzie lżej. Oswoisz ten ból, nauczysz się z nim żyć i oddychać będzie lżej...... Pisz tutaj kiedy tylko poczujesz taką potrzebę to pomaga. Wiemy co czujesz.....
Dla Twojego Aniołka tęczowe i cieplutkie światełka(*)(*) a Tobie Kochana mnóstwo sił.
-
|