Daga dziękuję za słowa wsparcia...:) Swoją drogą zobaczcie jakie my jesteśmy silne, pomimo tragedii jaka nas spotkała mamy jeszcze tyle siły,aby pocieszać się tu nawzajem.. A co do lekarzy to masz rację, im to akurat nie odpuszczę... Dla wszystkich naszych aniołków(**)(**)(**)
daga8619 napisał(a): > A ja czytałam twoją historię i łzy same mi leciały , bo jakie to jest niesprawiedliwe...Ja tych lekarzy był podała do sądu bo jak mogli tego nie zauważyć ale tak to jest podchodzą do każdego dziecka jak do przedmiotu i wszystkich traktuję jak kolejny przypadek nie słuchając nas matek jak mówimy że coś jest nie tak. Traktują nas jak głupie bo my się nie znamy i podchodzimy uczuciowo .Bardzo mocno cię tule i wspieram w bólu, pamiętaj że to nie twoja wina bo skąd mogłaś wiedzieć co się dzieje jeździliście po lekarzach szukając pomocy dla Szymusia. Musimy się wspierać bo tylko my osierocone mamy wiemy co przezywamy i jak to bardzo boli... Zapalam twojemu synusiowi kolorowy znicz Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|