Moja niunia przyszła na swiat drogą cc. Było z nami już bardzo źle więc nastąpiła szybka decyzja. Gdyby nie Ta pani doktor,która dostrzegła moje cierpienie zarówno psychiczne jak i fizyczne to nie wiem co byłoby dalej. Marika była bardzo dzielna chciała się z nami jeszcze pożegnać. Mama Mariczki ur.zm.15.03.2012 (35tc) i Martynki ur.09.07.2013