ja to swojej nadzieji nawet nie wystawiam na swiatło dzienne boje sie zapeszyc, boje sie cieszyc tylko jak córcia kopie to sie usmiecham - no ale dosc szybko przychodzi strach czy oby bedzie dobrze...wogole cała ta ciaza to jak zycie na minie - z dnia na dzien z tyg na tydzien - moze wiosna przyniesie wiecej optymizmu :) http://angelisiamodrzejewska.pamietajmy.com.pl/ na zawsze w moim sercu