Piękny sen, być może w ten sposób Twój synek chciał przekazać Ci, że jest mu tam na górze dobrze, że jest szczęśliwy. Mi Michałek nigdy się nie przyśnił ale czuję w sobie taki wewnętrzny spokój. Nie ruszyłam z sypialni jego mebelków i ciuszków, na ścianie powiesiłam kilka jego zdjęć, dzięki temu każdego wieczoru i ranka mogę się z nim przywitać, popatrzeć w jego śliczne oczka i jakoś tak mi później raźniej. Kasia mama Michałka *27.07.2014 +05.12.2014
|