Karolinko moja 4-ro letnia panienko :)
Jak cudownie byłoby móc Cię tulić do piersi , wycierać każdą łzę spływającą po policzku , rozczesywać poplątane włosy, ścierać truskawkowy dżem z ust , wznosić oczy ku niebu zbierając kolejną parę brudnych skarpetek ( nie czarujmy nie była byś w tym lepsz od braci ;) , Jak cudownie było by ....
A teraz staram się zrozumieć ten plan który Pan Bóg przygotował dla nas, staram sie podnieść codziennie krzyż który został mi ofiarowany, staram się pamiętać ten czas kiedy byłaś mi ofiarowana , staram się widzieć CEL bo przecież nie umarłaś ''na darmo'', staram się wierzyć że kiedyś sie spotkamy bo przecież Pan Bóg nie mógł nie ukołysać Cię w swoich ramionach skoro wyrwał Cię z moich ...
staram się każdego dnia powiedzieć DZIĘKUJE za to że się pojawiłaś .... bo tak dużo zrobiłaś tą chwilą ....
Kocham Cię córeczko .... jesteś darem :* Nasza Karolinka ur.zm. 28.V.2007 śpij mój Skarbie śnij, dla Ciebie (*)(*)(*)(*) Mamusia Szymusia(*09.11.2004) Karolci (*+28.05.2007 - 36tc) Jasia(*09.07.2009) Gabrysia (*29.05.2012) i Alusi (*25.07.2014)
|