Mój pierwszy poród był wywoływany-SN,drugi ...SN ,zgłosiłam się do szpitala ze skurczami 3dni po terminie do ostatniej chwili słyszałam że jest wszystko okey niestety mała zmarła -była zdrowym ,donoszonym maleństwem ...dlatego nie zdecydowałam się już na poród SN -ostatnią ciążę rozwiązaliśmy CC-wszystko było zaplanowane,choć opóżniło się o tydzień ze względu za zapalnie oskrzeli które miałam wtedy.To prawda,dłużej dochodzi się do siebie po cc,ale już nie odważyłam się rodzić naturalnie...
pozdrawiam.SAMA musisz zdecydować ,który poród jest dla Ciebie... ------------------------------ Kocham i tęsknię...
|