DarMa te wszystkie pytania i wątpliwości znam bardzo dobrze. Sama będąc w kolejnej ciąży bałam się okropnie, że nie będę wstanie pokochać kolejnego maleństwo tak mocno i bezgranicznie jak Lilusię. Bałam się "przyzwyczaić" do ciąży, bałam się, że znowu życie sobie ze mnie zadrwi...I te wszystkie obawy prysnęły jak tylko zobaczyłam Patrysię...Dzisiaj wiem, że umiem "dzielić" swoją miłość między Je obie... A co do płci...jak już utulicie Maluszka w ramionach płeć naprawdę przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie...zobaczysz... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."