nie będą to napewno starania koniec liczenia, mierzenia itd. kiedy bedzie ochota wtedy bez liczenia na to ze bedzie cos z tego. Wiecie miałam dzisiaj sen eh z jednej strony piekny z drugiej smutny sniło mi sie ze mialam urodzic 2 dzieciatko i okazalo sie ze ma to samo schorzenie co moj Synek, cos strasznego :( i wiecie normalnie mialam ogromny brzuch i czulam ruchy i widzialam je, a pozniej nagle znalazlam sie jakby w pokoju szpitala i stalo lustro patrze a tam malenstwo na moich rekach popatrzylam najpierw na dziecko pozniej do lustra zobaczylam jak je trzymam, cała ja popatrzylam na nie jego buzie usmiechalo sie do mnie... cudowny! był to chyba chłopiec... na dodatek wczoraj tesciowa mowila mi ze snilo sie jej ze pchała zielony ładny wozek... nie wiem co oznacza to wszystko wszystkim sie cos snilo w tym miesiacu a i tak nie wyszło... sciskam mocno! Mama Olusia 14.08-15.08.2009