Kochana Agaciu . Złe samopoczucie może być spowodowane burzą
hormonów,ale też niepokojem ,stresujesz się i martwisz o maleństwo,Twój stan jest dla
Ciebie teraz najważniejszy,na pewno chciałabyś się móc zwyczajnie cieszyć z faktu,że nosisz
w sobie nowe życie,ale te setki myśli czasem to uniemożliwiają. Doskonale Ciebie
rozumiem,też chodzę podenerwowana,stresują mnie byle drobiazgi,chociaż mam wyższe priorytety
i staram się nie zwracać uwagi na to co nie jest aż tak istotne. Czasem udaje mi się
wsłuchać we własne ciało i jeśli mam możliwość pobyć chwilę sama staram się relaksować przy
spokojnej muzyce i nie myśleć o niczym,zupełna pustka w głowie.Trochę
pomaga. Nieuniknione jest niestety wracanie do złych wspomnień i bolesnych przeżyć
.Dobrze jeśli wtedy znajdzie się ktoś kto zajmie Ci czymś czas i skupisz się na czymś innym
niż to co robisz na co dzień .
Czekamy na ten sam dzień, ja także 6 stycznia jadę
na badania genetyczne.Na razie nie stresuję się ich wynikiem,bardziej tym czy zdołam
dotrwać do tego dnia w tym cudnym ciężarnym stanie .Widmo straty jest niestety moją
zmorą :( No -ale nie wolno się teraz poddawać ! Nasze maluchy czują nasz niepokój i to
nie wpływa dobrze na ich samopoczucie. Życzę Ci spokoju i wyciszenia- wszystkiego
dobrego :) Hania , mama Wiktorii i Kamili ze mną (12 i 7 lat) ,Aniołka Rysia w niebie (11 t.c [*] 31.12.2007 ) i Alicji ur.04.07.2010 . http://rysiokowalski.pamietajmy.com.pl/
|