Witam wszystkie dziewczyny! Jestem tu "nowa" więc po
krótce chciałabym przedstawić moją historię. 29 stycznia dowiedziałm się że jestem w
upragnionej ciąży. Lekarz powiedział że to 5 ty tydzień. niestety moja radość trwała
krótko... po dwóch tyg. zaczęłam plamić i okazało się że ciąża jest obumarła:(((( potem
szpital, zabieg i totalna pustka... zabieg odbył się 18 lutego, czyli dziś mija prawie
dwa miesiące. Dziś również mam owulację itak bardzo mnie korci... Dziewczyny doradźcie,
czy jeszcze poczekać czy...zacząć się starać:)Mój lekarz mówi, że wystarczy odczekać trzy
miesiące, że wszystko ze mną jest OK. Proszę o odpowiedź!!!
|