dziekuje za caluski w Tolka imieniu :) ja Go obcalowuje gdzie sie da ;) bo sa miejsca, ze sie nie da. ostatnio Tolek nasikal sobie do oka, zupelnie niepowazny z Niego gosc :)))) Jestem jeszcze oslabiona i blado - przezroczysta, ale rana dobrze sie zagoila i tylko jeszcze pobolewa. glownie najbardziej dokucza mi teraz oslabienie i zmeczenie, ale to kiedys chyba minie ;) Tolus dodaje sil - mozliwosc calowania Go, smyrania, noszenia, tulenia, spania na mnie. calusy od Tolka dla wszystkich Aniolkowych ciotek i wujkow. Agnieszka mama Mai (28.12.2003), Aniolka***(9tc,19.04.2005),Aniolka *** (12tc,10.10.2005),Gabrysi ***(20tc,19.07.2006), Tolka (11.09.2007) i Adrianki (03.09.2011)
|