Czesc Kochane!! pisze od meza brata z komputera;) jakie silne jest przywiazanie do forum i do Was,...
chcialabym Wam napisac, ze wszystko jest w porzadku ze mna, pani doktor mnie przebadala...badanie dopochwowe, usg, wszystko w porzadku, pani dokrot powiedziala, ze moge rodzic, jajniki w porzadeczku, takie okraglutkie, ksztaltne;) o nic mam sie nie martwic, ale oczywiscie ciaza i ja bedzie pod specjalnym nadzorem .... choc procent powtorzenia patologii jest znikomy... acha, przepisala mi recepte na kwas foliowy (nie folik) i bede brala progesteron, ze wzgledu na krotkie cykle miesiaczkowe... 26-27 dni, dla pani doktor to bylo niepokojace...
i 21 maja jedziemy ponownie do Wroclawia na laserowe usuniecie nadzerki, mimo, ze zawsze slyszalam opinie, ze przed urodzeniem dziecka sie nie usuwa nadzerki (nie wiem czy Wy slyszalyscie taka opinie), ale pani dr upiera sie aby usunac, by w ciazy nie bylo zadnych problemow...
kochane to tyle...
jeszcze tylko napisze, ze wizyte mialam we wrocklawskim szputalu, gdzie pani dr miala dyzur...,i bylo wielkie nieszczescie, 30-letnia zdrowa kobieta urodzila zdrowe dziecko, po czym dostala ogromnego krwotoku... nie mogli jej zatamowac przez 12 godzin, sciagneli pol Polski,.... my sie modlilysmy z Ela (meza siostra) aby kobiete uratowali... i powiem Wam kochane, ze zastanawialysmy sie cz lepsze jest jak matka odchodzi...czy dziecko... bo dlaczego dziecko mialoby od urodzenia byc sierotka....chodzic na grob mamy i mowic:zrobilas mi miejsce na ziemi... nikt juz by tak bie pokochal dziecka jak matka... pani doktor juz miala mnie badac ale dostala telefon, ze kolejny raz maja ratowac kobiete... czekalsmy 1.5 godzin i....UDALO SIE kwotok zatrzyman... nadal byla w spiaczce ale URATOWALI JA!!!!!! cudowie....
kochane pozdrawiam i wracam do rodzinku... I NAJWAZNIEJSZE!!!! MOJ TATA ZROBIL NAM NIESPODZIANKE I PRZYJECHAL Z LODZI DO GRZESIA RODZICOW!!!!!!! ABY NAS SPOTKAC.... TO JEST MOJ TATO...OTO MOJ TATO...
|