Jestem w ciąży - w 21 tc. Poprzednie ciąże były dla mnie ciężkie - ciągle szpitale, krwawienia, skurcze i mnóstwo innych dolegliwości. Jak do tej pory, ta ciąża przebiega bez żadnych kłopotów. Jedynym problemem jest strach... że znów powtórzy się poprzednia tragedia........
kurczaczku, życzę Ci abyś jak najszybciej ujrzała upragnione dwie kreseczki, a potem abyś w spokoju przetrwała następne 9 miesięcy i doczekała się ślicznego, zdrowego bobaska.
Życzenia te przekazuję również innym forumowiczkom.... i sobie.... :)
Sylwia
Mama Kamilka (14 12 2003) Aniołka Łukaszka (24 tc - 01 08 2006) i Michałka (03 09 2007)
http://peppetti.bloog.pl
|